Ten naszyjnik powstał dość spontanicznie. Najpierw wyhaftowałam tą róże która długo czekała żeby coś z nią zrobić. Robiłam ją z myślą o bransoletce. Wyszła duża, zmieściła się w kaboszon, ale jego rozmiary okazały się raczej odpowiednie do naszyjnika ;)
Co o nim myślicie?
~ Liv ;)
Bardzo fajnie Ci wyszła ta róża :).
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
UsuńŚlicznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;)
Usuń