W końcu wróciłam. Matury się skończyły. Więc teraz mogę dalej robić biżuterię i mam zamiar się rozwijać. Choć jeszcze przez parę postów będą same różańce. Bo choć zupełnie nie planowałam robić ich na większą skalę to tak wyszło...
Różaniec ze sznurka zrobiony jako swego rodzaju prezent od serca dla duszy. No osiemnaste urodziny koleżanki, oprócz tego dostanie piękną książkę i ulubiona czekoladę 😉 Mam nadzieje, że jej się spodoba 😇
Co sądzicie?
~ Liv :3
Śliczny kolor ma :)
OdpowiedzUsuńDzięki ;)
UsuńFajny pomysł z sznurkiem, w sumie mój różaniec ma już swoje lata, powinnam sobie jakiś zrobić :)
OdpowiedzUsuńDziękuje ;) Ja robię je już od prawie dwóch lat i jeszcze się nie znudziły :)
Usuń