Czyli... bransoletki z którymi miałam już nie raz odczynienia. Zwane także po prostu bransoletkami z muliny. Bardzo wygodne. Można je różnie zakończyć. Jest masa wzorów/sposobów na robienie tych bransoletek. Myślę że duża część z nas miała kiedyś przynajmniej jedną taką bransoletkę. Nie mówię że każdy robił. Ja robiłam pierwszy raz chyba w 4 lub 5 klasie podstawówki. Potem chyba na początku gimnazjum. A teraz znowu. Tym razem coraz trudniejsze wzory. Te bransoletki napewno wymagają dużo cierpliwości...
Robi/robił ktoś?
Co myślicie łatwe/trudne?
~ Liv
plotłam :) wszystko zależy jaki splot ;) jak się ma więcej czasu to uzależniają ;) tak jak z szydełkiem :>
OdpowiedzUsuńDokładnie :) Z szydełkiem jeszcze nie miałam do czynienia ;)
UsuńUwielbiam robić te bransoletki choć teraz wolę koraliki.
OdpowiedzUsuńJa też są cudowne *.*
Usuń